![](/uploads/entry/miniature/77/miniature.jpg)
Teneryfa
Teneryfa
Walentynkowy wypad na jedną z Wysp Kanaryjskich.
Okoliczności wyjazdu
Data podróży: 14-18 lutego 2019
Jakieś dwa miesiące po wyjeździe na Cypr po raz kolejny zatęskniliśmy za słońcem. Padło na krótki, około weekendowy wypad zahaczający o Walentynki. Zdecydowaliśmy się na przytulne mieszkanko z Airbnb, blisko plaży i lotniska.
![](/uploads/entry/photos/77/photo_IMG_20190214_165457_Fotor.jpg)
Zwiedzanie i wrażenia
Na Teneryfę polecieliśmy z myślą o odpoczynku, nie nastawiając się na zwiedzanie. Większość czasu spędziliśmy w miejscowości Los Abrigos i okolicy, więc przykładowo wulkan Teide podziwialiśmy jedynie z oddali.
![](/uploads/entry/photos/77/photo_IMG_20190215_181858_Fotor.jpg)
Los Abrigos okazało się być uroczym, rybackim miasteczkiem, pełnym kolorowych domów. Było też doskonałym miejscem na rozpoczęcie spacerów wzdłuż wybrzeża, dających możliwość podziwiania malowniczych klifów i nadmorskich skał.
![](/uploads/entry/photos/77/photo_IMG_20190215_175120_Fotor.jpg)
Zawitaliśmy też do miejscowości obok, gdzie znajdowało się pole golfowe i z zazdrością można było popatrzeć na ogromne ilości zielonej trawy. Niestety szerokość geograficzna robi swoje i roślinność na wyspie (przynajmniej tam gdzie zawitaliśmy) była bardzo uboga. Do tego czarny, wulkaniczny piasek. Tworzyło to dość unikalny krajobraz.
![](/uploads/entry/photos/77/photo_IMG_20190214_161744_Fotor.jpg)
![](/uploads/entry/photos/77/photo_IMG_20190214_170758_Fotor.jpg)
Na Teneryfie spędziliśmy bardzo miło czas. Do tego wszystko udało się zorganizować stosunkowo budżetowo. Przyjemnie było sobie choć na tak krótki czas wyskoczyć na dalekie południe, żeby złapać trochę słońca i poleżakować na plaży 😊
![](/uploads/entry/photos/77/photo_IMG_20190215_121637_Fotor.jpg)