Teneryfa
Teneryfa
Walentynkowy wypad na jedną z Wysp Kanaryjskich.
Okoliczności wyjazdu
Data podróży: 14-18 lutego 2019
Jakieś dwa miesiące po wyjeździe na Cypr po raz kolejny zatęskniliśmy za słońcem. Padło na krótki, około weekendowy wypad zahaczający o Walentynki. Zdecydowaliśmy się na przytulne mieszkanko z Airbnb, blisko plaży i lotniska.
Zwiedzanie i wrażenia
Na Teneryfę polecieliśmy z myślą o odpoczynku, nie nastawiając się na zwiedzanie. Większość czasu spędziliśmy w miejscowości Los Abrigos i okolicy, więc przykładowo wulkan Teide podziwialiśmy jedynie z oddali.
Los Abrigos okazało się być uroczym, rybackim miasteczkiem, pełnym kolorowych domów. Było też doskonałym miejscem na rozpoczęcie spacerów wzdłuż wybrzeża, dających możliwość podziwiania malowniczych klifów i nadmorskich skał.
Zawitaliśmy też do miejscowości obok, gdzie znajdowało się pole golfowe i z zazdrością można było popatrzeć na ogromne ilości zielonej trawy. Niestety szerokość geograficzna robi swoje i roślinność na wyspie (przynajmniej tam gdzie zawitaliśmy) była bardzo uboga. Do tego czarny, wulkaniczny piasek. Tworzyło to dość unikalny krajobraz.
Na Teneryfie spędziliśmy bardzo miło czas. Do tego wszystko udało się zorganizować stosunkowo budżetowo. Przyjemnie było sobie choć na tak krótki czas wyskoczyć na dalekie południe, żeby złapać trochę słońca i poleżakować na plaży 😊